Syndrom DDD
Syndrom DDD. Fachowo rzecz biorąc, DDD to skrót od Dorosłych Dzieci z rodzin Dysfunkcyjnych. W tym artykule przyjrzymy się nieco bliżej dorosłemu dziecku oraz temu, jak powstaje.
Dorosłe dziecko to dorosły, który emocjonalnie zatrzymał się w pewnym okresie swojego życia. Będzie się to objawiało m.in. nieradzeniem sobie z emocjami. Osoby z zaburzeniami emocjonalnymi np. nerwicowcy, doskonale wiedzą czym jest nieumiejętność rozumienia i radzenia sobie z lękiem.
Jak emocje to i związki. DDD może mieć problemy w związkach, w byciu odpowiedzialnym oraz będzie odczuwał brak bezpieczeństwa. Całkiem jak dziecko. Może również żądać i tupać emocjonalnie nogą, gdy jedno żądania się nie spełniają.
Spis treści:
Rola dziecka w rodzinie
Narodziny DDD. Aby wychować wzorowe dorosłe dziecko, wcale nie potrzeba zbytnio się starać. Wystarczy być krok przed dzieckiem, zabierając mu każdą możliwość doświadczania porażek. Nadopiekuńczość rodzica lub rodziców, będzie skutecznie ograniczała możliwości poznawcze. Oczywiście to nie wszystko, katastrofizacja dorosłego np. „coś Ci się stanie”, „Uważaj”, „Okradną Cię”, „Napadną”, „w radiu mówili, że…” będzie kolejną cegiełką budowy „niebezpiecznego świata”. Kolejnym elementem jest brak wsparcia i uwagi, a także przejmowanie roli rodziców z uwagi na ich dysfunkcyjność.
Kto jest kim?
W zależności od dysfunkcji w rodzinie dziecko będzie prezentowało pewne postawy, aby utrzymać rodzinę w całości. Będą to takie role, jak:
- Ofiara
Będzie to dziecko ze skłonnościami agresywnymi. W domu będzie obwiniany o różne problemy i dodatkowo, to na niego spłynie wyładowanie emocji rodziców z zupełnie innych względów. Dostanie po prostu rykoszetem ponownie. Błędne koło. - Bohater rodziny
Zawsze pomocny, grzeczny, miły i uczynny. Posprząta i zajmie się młodszym rodzeństwem. To będzie mechanizm obronny utrzymujący iluzję ładu i porządku. W rzeczywistości przejmuje role rodziców. Kompetencje rodziców, przejmowane przez dziecko spowodują kompletne pomieszanie ról. - Dziecka nie ma
Wycofane, ciche, niesprawiające problemów. Zamknięte w sobie. Ucieka w świat marzeń i fantazji. Tam, znajdzie to, czego nie ma w rzeczywistości. Zbuduje sobie bezpieczną iluzję, w której będzie żył – obok. - Spowiednik
Dziecko traktowane wyjątkowo. To ono i tylko ono rozumie rodzica, bo jest niezwykłe. Co robi rodzić? Przelewa emocje na dziecko – wszystkie swoje frustracje i problemy. Dziecko jest pewnego rodzaju powiernikiem lub spowiednikiem.
Wszystko powyżej, ale i wiele więcej sprowadza się do życia w ciągłym braku poczucia bezpieczeństwa. To rodzi napięcia w nim samym. Dziecko będzie budowało nieudolne mechanizmy obronne, jednocześnie spełniając wymagania rodziny w celu jej utrzymania i redukowania napięć.
Dziecko w skórze dorosłego
Kiedy dziecko, stanie się dorosłym dzieckiem rozpocznie trudną drogę życia, pośród innych dorosłych (nie dzieci). Zaczną się w nim budzić dużo głębsze neurotyczne nacechowania osobowościowe, które odbiją się labilnością emocjonalną. To droga jednokierunkowa w objęcia zaburzeń emocjonalnych i nerwic. Lęki i somaty, depresje, drażliwość, agresja, wycofanie, fobie społeczne, niska samoocena, prokrastynacja z uwagi na lęk o błędy, brak odpowiedzialności, katastrofizowanie, szantaż emocjonalny, żądania, kontrola i wiele więcej. To obraz dorosłego dysfunkcyjnego dziecka.
O neurotyczności przeczytasz poniżej
Syndrom DDD – Leczenie
Co dalej? Psychoterapia, najlepiej w nurcie CBT. Praca nad sobą, codziennie. Dobry psycholog to nie cudotwórca, on pokazuje drogę, pracy nad sobą nikt za nas nie zrobi. Jeżeli DDD jest odpowiedzią, to osobowość jest pytaniem i polem do korekt w obrębie nacechowań neurotycznych.