Czym jest neurotyzm?
Wybitna Pani psychoanalityk, Karen Horney poświęciła swoją pracę zawodową na badanie pacjentów z zaburzeniami lękowymi pod kątem neurotyzmu. Napisała dwie książki „Nerwica a rozwój człowieka” oraz „Neurotyczna osobowość naszych czasów”. Obie te książki to psychoanalityczne „biblie” przyczyn problemów emocjonalnych.
Zacznijmy od tego, że neurotyzm to jedna z 5 osobowości „Wielkiej Piątki”. Neurotyzm nie jest ani zaburzeniem, ani chorobą. To po prostu zbiór bardzo specyficznych cech, które są przyczyną labilności emocjonalnej, a w efekcie także lęków panicznych czy fobii.
Spis treści:
Czy jesteś neurotykiem?
Zbieg cech neurotycznych powoduje, że neurotyk ciągle się czymś zamartwia, katastrofizuje czy też myśli, że kontroluje i chce kontrolować lub żąda, zamiast oczekiwać. Oczywiście to nie wszystko, bo taka neurotyczna osobowość to idealny grunt do powstania niezrównoważenia emocjonalnego. Ja byłem wychowywany na klasycznego neurotyka, którego kontrolowano, jak się tylko da i niestety porównywano z innymi, gdzie Ci inni byli „lepsi”. Zrozumienie mojej neurotycznej „natury” przyszło dopiero w nerwicy.
Osobowość neurotyczna moimi słowami
Neurotyków cechuje np. zmienność nastroju, odczuwanie niepokoju, strachu, złości, poczucia winy, zawiści, frustracji, myślenia, że kontroluje świat czy oczywiście katastrofizowania. Dodatkowo neurotyk ma potrzebę bycia zauważanym, kochanym czy choć lubianym. Bardzo ciężko znosi krytykę lub odrzucenie i to do tego stopnia, że bierze winę na siebie bez względu na to, czy jest winny, czy nie.
Osobowość neurotyczna, nie jest także „święta”, jeżeli chodzi o oskarżanie świata o celowe gnębienie. Egocentryzm neurotyka wybija mu zęby, zdolność do dawania czy opiekowania się to tylko teoria. Neurotycy manipulują także otoczeniem, by osiągnąć to, czego chcą. Trudność w wyrażaniu własnego zdania wynika z obaw o krytykę lub zranienie kogoś.
Nie zapominajmy o niskiej samoocenie, która skutecznie sprawia, że neurotycy są nieśmiali, choć skutecznie ukrywają to za maską EGO i szeroko rozumianym „pozoranctwem”. Myślę, że najgorsze u neurotyków z nerwicowego punktu widzenia, jest ich poczucie nieomylności, a wręcz „boskości”. Można to porównać do niekończącego się życia, w stanie „żądania” na zasadzie mnie się należy, a świat ma się dostosować do nas.
Neurotyk nie jest „godny”, by dostosowywać się do realiów rzeczywistości. Przecież ma rację. Gdyby nie rzeczywistość, to wszystko byłoby z nerwicowcami ok!
Nerwica lękowa i neurotycy
Niestety nerwica jest świetną lekcją pokazującą, że żądać, aby jej nie było, to sobie można. Kontrolować, wymagać i budować świat potrzeb i oczekiwań pod przykrywką żądań i wzniosłych ideałów, to sobie także można. Żądania zamiast oczekiwań to prawdziwa neurotyczna plaga. Taka osoba nie rozumie różnicy pomiędzy „żądaniem” i „oczekiwaniem”. Podczas gdy żądanie, czyli „ma być po mojemu” nie dopuszcza porażki lub innego wyniku, o tyle oczekiwanie już tak. Jeżeli więc coś robisz czy czegoś pragniesz, to oczekuj, a nie żądaj. Żądanie wygeneruje napięcie, oczekiwanie go zniesie, bo dopuści emocjonalnie inny wynik od zakładanego.
Cel neurotyka? Redukowanie lęku.
Choć wydaje się do niedorzeczne, to emocjonalnym celem osoby neurotycznej jest redukcja lęku. Osoba nacechowana neurotycznie robi to na wiele sposobów.
1. Neurotyczne poszukiwanie miłości
Potrzeba miłości wynika z faktu, że neurotyk bardzo chce być kochany, a jednocześnie ma poważne problemy w okazywaniu miłości innym. Kolejnym ważnym aspektem „miłości”, będzie wykorzystywanie drugiej osoby do własnych celów, aby zredukować lęk. I tutaj zatrzymajmy się na chwilę. Neurotyk, a już w szczególności osoba w aktywnym lęku, potrafi być dla otoczenia toksycznym pasożytem. Będzie się to objawiało, wyręczaniem się innymi, w wielu aspektach życia dnia codziennego, aby tylko nie ryzykować spotkania z lękiem. Znam wiele takich osób, a i przyznam szczerze, osobiście nie byłem lepszy i do dziś nad tym pracuje. Pozostając jeszcze w wątku „miłości”, mamy takie problemy, jak szantaż emocjonalny innej osoby, objawiający się groźbą samobójstwa czy wzbudzaniem litości, a także paniczny strach przed porzuceniem przez partnera i jednoczesne poniżanie siebie lub partnera.
2. Dążenie do władzy i prestiżu, chęć posiadania i rywalizacji
Pan Więckowki z Instytutu Psychologii Zdrowia Polskiego Towarzystwa Psychologicznego ocenia to tak:
„…neurotyk zaś pragnie władzy, by uwolnić się od poczucia bezradności, przy okazji wyrażając wrogość wobec świata w postaci dominowania nad innymi”.
No tak, neurotyk. Biedne „dorosłe dziecko”, którego nikt nie rozumie, a cały świat nie chce działać tak, jakby neurotyk chciał. Władza to nie wszystko, neurotyk ma w zanadrzu także prestiż i idące za tym EGO wielkości galaktyki.
Dalej Pan Więckowski napisał tak:
Neurotyk, „ciągle w myślach porównuje się z innymi, panicznie boi się porażki, w istocie pragnie być najlepszy i wyjątkowy.
W miarę walki staje się coraz bardziej wrogi, panicznie boi się przeciwnika, więc pragnie go zniszczyć za wszelką cenę”. Niestety, dużo w tym prawdy. Neurotyk nie potrafi odpuszczać, poziom zagrożenia, EGO, niska samoocena i konieczność walki jest tak mocna, że każda próba ataku na neurotyka, skończy się wrogością niewspółmierną do sytuacji.
3. Stawać się uległym wobec innych
Inna wypadkowa neurotyzmu to uległość, objawiająca się chęcią przynależności czy podatnością na ideologię, a wszystko z uwagi na lęk.
4. Wycofywać w fantazję
Ostatnim elementem jest wycofanie. Klęski i porażki, neurotyk kompensuje sobie w świecie fantazji. Tam jest królem. Ten świat zbudował sobie sam i jest mu tam dobrze. Paranoja tej sytuacji polega na tym, że to wycofanie, zabiera możliwość osiągania realnych sukcesów, a tym samym pogłębia poczucie frustracji, wrogości do świata i finalnie lęku.
To powyżej to neurotyczny egocentryzm. Wszechobecne “JA”. To mnie ma być dobrze, to moje potrzeby są najważniejsze. Musisz sobie zdawać sprawę, że nie żyjesz sam dla Siebie.
Dookoła Ciebie jest pełno ludzi i zależności, dla których TY jesteś ważny i istotny. Jest pełno ludzi, którym Twoje zachowanie sprawi radość, jak i smutek. Musisz znaleźć równowagę pomiędzy zdrowym egocentryzmem, czyli “JA” odpowiedzialnym, które umie się sobą zaopiekować, a toksycznym egocentrycznym “JA” w którym Ty jesteś najważniejszy. Ta druga opcja jest nie tylko destrukcyjna dla Ciebie, ale i ludzi w Twoim otoczeniu.