Leki na nerwicę lękową?
Leki na nerwicę lękową nie istnieją i nigdy nie istniały. Zacytuje tutaj fragment z mojej książki, który zobrazuje, czym są leki na nerwicę. Będzie to jeden przykład, pokazany z dwóch stron problemu.
Wyobraź sobie, że boli cię noga. Idziesz do lekarza specjalisty „od bólu nóg”. Nie ma znaczenia specjalizacja faktyczna, bo przykład ma za zadanie coś Ci zobrazować. Tak więc ten lekarz daje Ci leki, aby noga nie bolała, a także zaleca rehabilitacje. Chodzisz więc na tę rehabilitację pół roku, ćwicząc nogę.
Po tym czasie idziesz ponownie do lekarza „od bólu nogi”, aby poinformować go, że chcesz odstawiać leki przeciwbólowe, gdyż zakończyliśmy rehabilitację. Lekarz odstawia powoli leki, a Ty odkrywasz, że noga nadal Cię boli tak samo lub bardziej, niż zanim do niego przyszedłeś.
Spis treści:
Teraz druga historia
Masz nerwicę czy też ataki paniki, idziesz do lekarza specjalisty-psychiatry. Ten lekarz daje Ci leki, abyś miał mniej lęków i mógł normalnie funkcjonować oraz zaleca Ci psychoterapię.
Chodzisz na tę psychoterapię pół roku. Po tym czasie idziesz do lekarza psychiatry, aby go poinformować, że psychoterapia została zakończona, więc chcesz powoli odstawiać leki. Lekarz odstawia powoli leki, a Ty odkrywasz, że stany lękowe masz takie same jak nie większe, niż przed wizytą u niego.
Widzisz podobieństwo w tych dwóch historiach? Potrafisz powiedzieć, co zawiodło? Ty? A może psychoterapia była zła? A może psycholog? A może źle wykonywałeś „ćwiczenia”, które miałeś na psychoterapii?
Właśnie w ten sposób działają leki. Tłumią „ból” jak w przypadku tej nogi. Tak samo TY pracujesz na psychoterapii nad swoimi emocjami, które są stłumione, lub nie odczuwasz ich (mam na myśli lęk oczywiście). W efekcie nie masz pojęcia, czy coś zrobisz dobrze, czy źle, ale dowiesz się tego, gdy odstawisz leki. Wtedy Twój stan emocjonalny ujrzy światło dzienne, a Ty staniesz sam przed sobą i zobaczysz czy „rehabilitacja mentalna” była skuteczna.
Tabletki na nerwy – droga donikąd!
Tabletki na nerwy, nawet te bez recepty niczego nie rozwiązują. Jesteś ciągle tą samą osobą, która się denerwuje czy odczuwa lęk. Niestety, ludzie szukają najszybszych i najprostszych rozwiązań problemów. To jest całkowicie ok, jednakże nerwica lękowa to problem w nich samych, a tego nie da się wyleczyć „emocjonalnymi środkami przeciwbólowymi”. Nerwica to nie grypa, tu nie ma antybiotyku, który Cię wyleczy.
Istnieje cała gama zaburzeń o podłożu nerwicowym. Potocznie ludzie nazywają je np. nerwica serca czy nerwica żołądka. W rzeczywistości to problemy psychosomatyczne, które łączy jedna emocja — lęk.
Więcej o dolegliwościach psychosomatycznych, przeczytasz tutaj.
Jak działają leki na nerwicę?
Wbrew pozorom, to bardzo proste i zanim opiszę to bardziej profesjonalnie, to pozwolę sobie, na porównanie do czegoś, co możemy sobie wyobrazić.
Tak więc wyobraźmy sobie dwie łódki na wodzie. Jedna jest załadowana kuleczkami i strzela do wody. Druga łódka ma za zadanie łowić z wody te wystrzelone kuleczki. Wszystkie niewyłowione kulki, same wracają do łódki, która strzela. Jeżeli łódka z kulkami ma mało kulek, to pojawia się problem (obniżony nastrój, stany lękowe itp.). Jak więc zwiększyć ilość kulek w wodzie, aby łódka, która łowi kulki, miała ich zawsze pod dostatkiem? Zablokować możliwość powrotu kulek na łódkę, która strzela!
I tak powstały Inhibitory wychwytu zwrotnego (leki SSRI). W mózgu mamy synapsy (łódki). Jedna strzela (pre synapsa), druga łowi (post synapsa). Kulkami są neuroprzekaźniki (serotonina, adrenalina, acetylocholina i wiele innych). Jeżeli post synapsa nie ma co łowić, to czujemy się, jak się czujemy — czyli źle. Ponieważ nie da się tak prosto zwiększyć ilości neuroprzekaźników w pre synapsie (łódce, która strzela), wymyślono właśnie taki jak powyżej sposób, aby obejść ten problem. Blokada powrotu.
Więcej o działaniach leków, dowiesz się z mojego filmu, w którym wyjaśniam to szerzej.
Leki na nerwicę – wykaz najpopularniejszych
Wiedząc już, jak działają leki, musimy tutaj rozróżnić dwa typy leków. Jedne to benzodiazepiny i pochodne oraz drugie SSRI/SNRI. Są oczywiście inne typy np. neuroleptyki czy inhibitory MAO, ale o nich nie będę pisał.
Benzodiazepiny to leki doraźne. Mają za zadanie natychmiastowe u spokojnienie. Działają w ciągu 15-20 minut i działają do kilku godzin. Ich największą wadą jest to, że uzależniają. Czyli, aby stłumić lęk, z czasem będzie trzeba brać ich coraz więcej. Uzależnić się można dosyć szybko, bo już po kilku tygodniach regularnego stosowania. Trzeba więc być bardzo ostrożnym i odpowiedzialnym oraz brać tylko w sytuacjach awaryjnych. Takie sytuacje to np. atak paniki, którego jeszcze nie akceptujemy i boimy się go nadal.
Do grupy benzodiazepin zaliczamy takie leki jak:
- Alprazol czy Xanax. To jest jeden i ten sam lek.
- Diazepam
- Lorazepam
- Midazonan
Istnieje jeszcze kilka leków z tej grupy, ale te powyżej są najbardziej popularne.
Leki SSRI/SNRI
W tej grupie leków znajdują się leki do stosowania ciągłego. Nie uzależniają, jednakże długotrwałe ich przyjmowanie będzie osłabiało ich działanie. Wtedy najczęściej ludzie wracają do psychiatry po zmianę leków lub zwiększenie dawkowania — to oczywiście droga donikąd, ale jest najprostsza. Warto tutaj zwrócić uwagę na fakt, że psychiatra, dobierając leki, strzela. Nie ma badań i oznaczeń poziomów konkretnych neuroprzekaźników, które by wymagał psychiatra przed dobraniem leków. Nie ma więc czegoś takiego, że Pan mi niski poziom serotoniny to damy leki SSRI. Niektóre z leków, podnoszą stężenia kilku neuroprzekaźników jednocześnie. W efekcie możemy czuć się gorzej niż przed braniem jakichkolwiek leków.
Do najpopularniejszych leków SSRI/SNRI zaliczamy:
- Citalopram
- Ecitalopram
- Parogen
- Pregabaline
- Sertralinę
- Wenlafaksynę
Prawdziwy i skuteczny lek na nerwice lękową
Skuteczny lek na nerwicę jest w Tobie drogi czytelniku. Twój organizm to biochemiczna apteka czynna 24/h na dobę. Chcesz z niej skorzystać? Poproś więc o dobre leki na nerwicę, którymi będą akceptacja, brak żądań względem siebie czy innych, myśli, którym nie będziesz nadawał uwagi i wiele innych dobrych leków. Właśnie w ten sposób wyleczysz nerwicę. W zasadzie nie ma co leczyć, bo nerwicowiec jest w przytłaczającej większości zdrową osobą, która jest targana emocjami.
Gdy będziesz pracował nad swoją psychiką, osobowością, myśleniem, postrzeganiem, nacechowaniem neurotycznym oraz kilkoma innymi rzeczami, to neuroprzekaźniki unormują się same. Łódka z amunicją, którą opisałem powyżej, będzie zawsze pełna. Łódka, która łowi kulki z neuroprzekaźnikami, nigdy nie będzie narzekać na niedostatki. Gdzie nie zacznie łowić, będzie wszystkiego pod dostatkiem!