Czym jest fobia?
Wszystkie fobie (czyli lęki) łączy jedno. Lęk. Ta podstawowa emocja, jest matką wszystkich nazw fobii, jakie tylko są. W sumie wyróżniamy kilkaset typów fobii, jednakże ta lista w rzeczywistości nie ma końca. Można bać się panicznie wszystkiego. To, że nie mamy nazwy na jakąś fobie, nie znaczy nic. Można bać się widoku liścia na drzewie i to też będzie fobia.
Spis treści:
Najpopularniejsze fobie:
- Fobia społeczna – lęk przed ludźmi
- Klaustrofobia – lęk przed zamkniętymi pomieszczeniami
- Agorafobia – lęk przed otwartymi przestrzeniami
- Arachnofobia – lęk przed pająkami
- Nomofobia – lęk przed utratą dostępu do telefonu komórkowego lub smartfona
- Duxofobia – paniczny lęk przed szefem.
Najdziwniejsze fobie
- Idemofobia – u kobiet paniczny, chorobliwy lęk, że przyjdzie się na imprezę w tej samej sukni, co inna kobieta.
- Anxofobia – chorobliwy lęk przed ważeniem się.
- Cibusofobia – lęk przed piernikiem lub innymi ciastkami
- Eklesjofobia – chorobliwy lęk przed kościołem, pójściem do kościoła.
- Dekstrofobia – strach przed przedmiotami znajdującymi się po prawej stronie naszego ciała
- Ambulofobia – lęk przed chodzeniem
To tylko parę przykładów, by zobrazować, czym są fobie. Być może i ktoś już wymyślił nazwę na lęk przed liściem na drzewie, jeżeli nie to proponuje roboczo „liściofobie”. Wszystkie fobie, dają także mocne odczucia psychosomatyczne. Więcej o dolegliwościach psychosomatycznych przeczytasz w artykule; Dolegliwości psychosomatyczne.
Skąd się bierze fobia? Przyczyny powstawania fobii
Sam proces tworzenia się fobii jest procesem poznawczym i myślowym. Najprostsze fobie rodzą się już w dzieciństwie np. rodzic, który w okresie całego dzieciństwa reagował histerycznie np. z powodu obecności owadów, zaszczepi w dziecku lęk. To wystarczy do prostej fobii w przyszłości.
Jednakże fobie można sobie stworzyć, ale tutaj potrzeba przekonania co do prawdziwości swojego urojenia. I tak fobia społeczna to po prostu przekonanie co do prawdziwości przekonania, że wszyscy nas oceniają. Mówiąc inaczej, bezzasadne urojenie, w które wierzymy. No i oczywiście, muszą to być złe oceny. Jeśli do tego dodamy niską samoocenę to mamy komplet. Fobia gotowa. Prawda jest taka, że jedyną osobą, która podchodzi do nas zbyt poważnie, jesteśmy my sami.
Wszystkie inne fobie poddają się tym samym prostym regułom. Założeniu, przełożonemu w przekonanie będące naszym urojeniem.
Lęk przed pająkami? No tak, ten z pewnością mnie ugryzie – czekał na to całe życie.
Lęk przed wyjściem z domu? Tam czeka śmierć.
Lęk przed chodzeniem? Jak się przewrócę to…? I tak ze wszystkim.
Dopóki osoba z fobią, nie uświadomi sobie swojego błędnego, urojonego i katastroficznego założenia, dopóty będzie żyła świecie ograniczeń, stworzonych przez ww. urojenia. Mózg ma za zadanie chronić. Fobia to w zasadzie „urojone przekonanie ochronne”, wyrażone pytaniem „a co jeśli?” Odpowiedzią jest lęk.